środa, 19 kwietnia 2017

Arestimo

Pełne imię: ** Arestimo
Płeć: Ogier
Rasa: Hanower
Data urodzenia: 16.01.1995r
Maść: Siwa
Wzrost: 
Matka: Amada (nvirt)
Rodzice Matki: Aniellica (nvirt) i Detoks (nvirt)
Ojciec- Hamlet (nvirt)
Rodzice Ojca: Hiana (nvirt) i Lokator (nvirt)
Palenia i znaczenia: Brak
Chip: CAC01A94


Predyspozycje:
# Skoki kl. LL- CC2 (wcześniej zakończył karierę)
# Cross Easy-Hard


Historia:
Jako źrebak miał sielskie i anielskue dzieciństwo w przydomowej hodowli razem ze swoją najzwyklejszą matką. Ojciec to też nie żaden champion a zwykły koń. Tylko po prostu marzeniem córki hodowcy był siwy ogier hanowerski i taki się wreszcie narodził. Wcześnie miał wprowadzone luźne skoczki w tunelu, pontym jak podczas ucieczki pokazał z jaką gracją pokonał płotek od padoku. Dziewczyna lubiła spacerować z młodziakuem po pobliskim lesie, chodzić po różnych podłożach i przeskakiwać przez niskie krzaczki czy kłody. W dniu swoich 3 urodzin przyjął jeźdźca. Przez rok pracował bardzo luzacko bo albo delikatne spacerki w teren albo rekreacyjne jazdy na maneżu. Dopiero w wieku ponad czterech lat zaczął intensywny trening skokowy. Terenowe szaleństwa traktowali jako zabawę nie myśląc o crossie. Niestety dziewczyna zaszła w ciąże i dla dobra sześcioletniego ulubieńca by dalej się rozwijał. Szybko stał się gwiazdą wysokich parkurów i crossowych torów wsponając się do coraz wyższych klas. Kontuzja jeźdźca po ich wywrotce podczas zawodów wyktuczyła go z rankigu. Z następnym jeźdźcem ogier nie mógł się dogadać. Kilkukrotnie został sprzedawany  do różnych osób jednak różnie to się układało. Wieści w końcu ucichły. 
Pewnego dnia, na targu stał rosły niegdyś siwy (a teraz od błota cały ciemny). Tych oczu się niezapomina, a paszport tylko potwierdził iż był to Arestimo, koń spełnienie marzeń z dzieciństwa Karenki. Ogier miał wówczas około 14stu lat. Karenka jako że jeszcze nie była pełnoletnia (brakowało jej miesiąca) podając się za swoją siostrę wykupiła i dopiero po fakcie powiedziała o wszystkim rodzinie. Mimo iż rodzice nie popierali zakupu tegoż rumaka przyjechali z przyczepą po nowego konia dla córki (Karen miała już jedną kobyłę wówczas młodziutką El Dinę).  
Ponad rok zajęło doprowadzenie ogiera do jakiejkolwiek formy, jednak wystarczyło żeby zabrać Aresta na tor crossowy a zmienił się diametralnie. Obudził się stary sportowiec. Od tego szybko wrócił do formy i zaczął startować w pierwszych zawodach.  Jego dobra passa wróciła i osiągnął wiele nowych sukcesów. Jednak wiadomo, latka lecą i Arestimo zakończył karierę sportową. 


Opis:

ZACHOWANIE
W boksie:  Arestimo prawdopodobnie ma uraz psychiczny do przebywania w boksie. Jest tu bardzo nerwowy i łakomie przeżuwa siano by zająć swój czas. Naszym sukcesem jest to że da się go na spokojnie wprowadzić i wyprowadzić na luźnym uwiązie, a obok Karenki to chodzi bez niczego. Przestał brykać i szaleć w czterech ścianach, ale to prawdopodobnie dlatego że pewnego dnia sam sobie powiększył boks demolując ściankę dzielną. Ma więc boks luksusowych gabarytów. Gdy nadchodzi pora posiłku stuka kopytem o wyłożoną gumą ściankę (nie dajemy rady go tego oduczyć więc przyczepiliśmy gumę która średnio co 2 miesiące jest wymjeniana). Gdy ktoś wchodzi do jego boksu odsuwa się w róg, spina mięśnie i lekko odchyla uszy do tyłu, ot objawy nerwowości. Tylko na widok Karenki i Canady tak niereaguje - do nich sam wręcz się pcha na łakocia i mizianko.
Na padoku:  Koń jak koń. Tu skubie, tam pogalopuje, gdzieś sobie z radości bryknie a jeszcze w innym miejscu się wytarza. Jedyne co odróżnia go od innych koni to zamiłowanie do opuszczanja padoku bez zgody, ba! a nawet wiedzy personelu. Bo przecież trawka pod tym drzewem obok padoku jest na pewno smaczniejsza niż pod drzewkiem na padoku. Czasem, ale to sporadycznie urządza sobie piesze wycieczki ale zawsze wraca. Nie mamy już siły do podwyższania ogrodzenia, a nasz skoczek z tego powodu jest bardzo zadowolony. Od kiedy został ukierunkowany na cross może brakuje mu normalnych skoków i ogrodzenie traktuje jako stacjonatkę. Ten koń chyba nigdy pod tym względem nie zmądrzeje.
Na jeździe: Arest to bardzo ambitny koń więc jest zadowolny że dalej może pracować. W czasie jazdy załącza mu się turbo w zadzie. Jest konien bardzo do przodu, nie dla każdego jeźdźca. Mimo swojej łagodności w terenie zdarza mu się bryknąć lub próbować ponieść. Nie straszne mu przeszkody naturalne czy sztuczne, a nawet najdziwniejsze wymysły jakie przychodziły Karence do głowy, pod warunkien że to ona na nim siedzi. Pod innymi osobami będzie bardziej ostrożnie podążać wyznaczoną ścieżką. W upalne, letnie dni Arestimi uwielbia jazdę nad jezioro i pławienie się w nim.
Na treningu: Koń wyłączony z treningu sportowego! Ewentualnie idzie jako toważysz i koń do otuchy. 
Podczas pracy z ziemi: Nie można narzekać, bo naprawde siwy chodzi bardzo grzecznie na lonży. Musimy jednak pamiętać, by brać któtkiego bata - długich się boi i jest nerwowy. Na zamkniętym terenie miło jest popracować z nim nawet i bez lonży, albowiem zna podstway takiej pracy. 
Przy czyszczeniu: Koń ideał. Grzeczny, opanowany, rozespany i spokojny. Daje się czyścić niemal w każdym skrawku swego ciała. Nie lubi czyszczenia i pielęgnacji uszu (w tym zakładania nauszników) oraz wewnętrznej strony między zadnimi nogami. Zepnie się wowczas, zacznie łbem machać, będzie się wiercić na boki... Wystarczy przejść na inną część ciała i już znów leniwie obuszcza łeb lub jak coś usłyszy rozgląda się patrząc 0co dzieje się w stajni. 
 Na zawodach: Zakończył karierę sportową. Czasem pojedzie na zawody "podwórkowe" niskich klas ale to bardzo żadko. 
STOSUNEK
Do ogierów: Jako nasz ogier czołowy mimo swego wieku jest dalej żywy i energiczny. Jeśli młodzieniaszkowi zachce się starać o jego pozycje dzielnie o nią walczy, jak narazie utrzymując ją. Sam z siebie nie wszczyna bójek i stara się ich unikać, dlatego też może śmiało chodzić ze swoimi towarzyszami na padok.
Do klaczy: Gdy pracuje pod siodłem nawet jeśli wyczuje ruje u kobyły jest grzeczny i stara się swoje męskie popędy zatrzymać dla siebie. Czasem kwiknie sobie, wyciągnie łeb, ale na szczęście nie ogieruje zbytnio. Całkiem inaczej jest gdy na grzbiecie nie ma jeźdźca... Wyrywa się, choć czasem nieudolnie. Podczas krycia skuteczny lecz dość agresywny i energiczny. Po wszystkim zawsze wymizia klacz w czułym geście.
Do wałachów: Neutralnie, tak jak do ogierów.
Do źrebiąt:  Maluchy radośnie brykające są ciekawym obiektem obserwacji, ale tylko na innym terenie niż jego. Są zbyt rozbrykane, szalone i nie patrzące pod nogi ani dokąd biegną. Woli towarzystwo swoich rówieśników
Do innych zwierząt: Niezbyt lubi jak coś pląta mu się między nogami więc jak coś wejdzie mu na padok to zaraz pogoni. Tak samo wygoni ze swojego boksu niechcianych lokatorów. Jeśli chodzi o zwierzęta swoich gabarytów lub większe przygląda się z zainteresowaniem i ostrożnością starając się ograniczyć kontakt do minimum.
Do ludzi: Bywa nieufny, ale zazwyczaj grzeczny. Nie gryzie, nie kopie. Czasem się zdarzy że wyszarpnie się, chcąc iść po swojemu. Zanim weźmie coś od osoby obcej najpierw się ze trzy razy zastanowi czy to na pewno jest dobre i zjedliwe :)
CHODY:
Stęp: Spokojny, ale do przodu. Dlatego dzieci lubią na nim jeździć na oprowadzankach i na swych pierwszych jazdach, gdy to właśnie stęp jest dominującym chodem. 
Kłus: Tu już zaczyna mu się włączać turbo i idzie bardzo energicznie do przodu. Mimo to jego mięśnie tak pracują, że nie czuć tej energii i jeździec nie lata na prawo i lewo.
Galop: Mimo swojego wieku dalej torpeda do przodu niesamowita. Gna jakby ktoś go gonił, jednak pozostaje cały czas pod kontrolą. W galopie musi być na czele, inaczej nie może się skupić na pracy, bo cały czas próbuje wyprzedzać. 
Cwał: Choć ma świetną kondycję to ze względu na wiek nie jeździmy już z nim na długie ścieżki, gdzie można było się rozpędzić do cwału ani na tor by się wyszaleć. 

Potomstwo:

Treningi:
Sportowe:
1. Cross Medium

Tereny:
1. Teren w WHK Diadem

2. Teren na WSKS Black Spirit
3. Teren w Pretendent Dream
4. Teren i Końskie Podchody w Stajni Galoper

Osiągnięcia:

I miejsce w  Crossie Very Hard na SKS EukarioI miejsce w Crossie Hard na Bursztynowy BrzegI miejsce w Crossie Hard na SKS Eukario I miejsce w Crossie Hard na Hipodrom ContestI miejsce w Skokach CC3 na Stable Beauty I miejsce w kl. CC3 na Hipodrom Contest II miejsce w kl. CC3 na Jabłkowym WzgórzuII Miejsce w Naj Ogier 2009 roku na Hipodromie KaskadaII Miejsce w „maściochach” kat. Siwe u Nicole III miejsce Crossie Hard na hipodromie PinacolladaIII miejsce Crossie Hard na hipodromie Most III miejsce w Crossie Hard na SK Pretended DreamIV miejsce Crossie Hard na WHK Anarkia Wyróżnienie w skokach CC3 na WHK Anarkia
(Część zaginęła! )

Dokumenty:
(Stare zaginęły! Nowe w trakcie wyrabiania)

Oferta:
Krycie: 1000hrs.
Nasienie Mrożone: 1200hrs.
Stanowanie Klaczy: nie dotyczy
Dzierżawa: Do Uzgodnienia priv
Kupno: Nie Dotyczy

Dodatkowe informacje:
Znaczenie imienia: Brak
W virtualu od: 05.02.2009r
* 24.06.2009 (stare gwiazdkowanie)
**  24.02.2010 (stare gwiazdkowanie)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz